Tenochtitlan

Tenochtitlan
Gdy maszerowaliśmy na stolicę Tenochtitlan z sześcioma tysiącami Indian Tlaxcallan nienawidzących Azteków za okrucieństwa i ucisk, niedługo po tym jak dołączyło do nas plemię Totonaków, wyszli nam naprzeciw wysłannicy azteckiego władcy Montezumy II. Ku naszemu zdziwieniu obdarowali nas wielkim bogactwem prosząc, byśmy zawrócili. Kłaniali się nawet naszym koniom, których bardzo się lękali.
Malinche mówiła w azteckim języku nahuatl i wyjaśniła, że Aztekowie wzięli nas za wysłanników boga Quetzalcoatla, a senior Cortesa za jego wcielenie. Montezuma próbował nas ułaskawić darami, a najcenniejszym z nich były ziarna cacahualt i gęsty, gorzki napój xocoatl, który znaliśmy już dzięki Malinche.
Działał z taką mocą, że mogliśmy maszerować zapominając co to zmęczenie, a ofiarowane bogactwa jedynie bardziej nas zdeterminowały do zdobycia stolicy.
Juan Jaramill znany później jako Grand Gerard Verner